|
Zamki, dwory obronne, mury miejskie, grodziska Forum miłośników średniowiecznych fortyfikacji (zał. 05 Lis 2007)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Becik Rada Królewska
Dołączył: 05 Lis 2007 Posty: 11819 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Maj 31, 2012 5:42 pm Temat postu: Szczecin Grabowo |
|
|
obecnie część miasta Szczecina na osiedlu Drzetowo-Grabowo.
Znajdował się tu Zamek Odrzański (Oderburg, Aderburg) - niezachowana siedziba książąt Pomorza Zachodniego - Gryfitów.
W 1360 książę Barnim III sprowadził do podszczecińskiej wsi Grabowo zakonników - kartuzów i ufundował im klasztor. W 1364 teren klasztoru został powiększony o ogrody odkupione od zakonu cysterek. Liczne nadania jakie na rzecz klasztoru czynili książęta pomorscy pozwoliły zakonnikom wznieść okazałą siedzibę z bogatym wyposażeniem. W skład kompleksu klasztornego wchodziła trzynawowa, dwuwieżowa bazylika z wirydarzem otoczonym przez trzy skrzydła klasztorne. W XVI w., w okresie reformacji kartuzi opuścili Szczecin, a posiadłości klasztorne przekształcone zostały w domenę książęcą. W połowie XVI w. książę Barnim XI postanowił przekształcić dawne zabudowania klasztorne w rezydencję książęcą. Decyzja ta spowodowana była poważnymi zniszczeniami Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie jakie powstały w wyniku pożaru w 1551. Książę był także fundatorem wyposażenia kaplicy książęcej w Oderburgu, które dotrwało do naszych czasów i obecnie znajduje się w kościele w Sownie.
W 1612 na Zamku Odrzańskim książę szczeciński Filip II wydał wystawny bankiet na cześć króla czeskiego Macieja wybranego na cesarza niemieckiego.
W 1619 w lochach Oderburga osadzona została, posądzana o czary, pomorska szlachcianka - Sydonia von Borck. Była tu również torturowana podczas toczącego się przeciw niej śledztwa.
W czasie wojny trzydziestoletniej, król szwedzki Gustaw II Adolf rezydował na Zamku Odrzańskim. Po zakończeniu wojny trzydziestoletniej, władający Ziemią Szczecińską Szwedzi nie wykazywali żadnego zainteresowania Oderburgiem, który stopniowo popadał w ruinę. Część murów zamku zastała rozebrana w 1652. Ostatecznie Oderburg został zburzony w 1677, podczas oblężenia Szczecina przez Brandenburczyków. Zachowały się tylko fundamenty i niewielkie fragmenty ścian. Teren dawnego Zamku Odrzańskiego został gęsto zabudowany kamienicami w XIX w. Dziewiętnastowieczna zabudowa została niemal całkowicie zniszczona w czasie II wojny światowej.
W związku z brakiem jakichkolwiek pozostałości po Zamku Odrzańskim, jego dokładna lokalizacja nie jest obecnie znana. Najczęściej jest on sytuowany na wzniesieniu, w okolicach bramy głównej dawnej Stoczni Szczecińskiej, w pobliżu ul. Antosiewicza lub ul. Firlika. Wg innej opinii na miejscu zamku stoi biurowiec Stoczni Szczecińskiej.
Zamek Odrzański składał się z tzw. "Dużego Domu" - będącego siedzibą księcia, kościoła oraz zabudowań gospodarczych: browaru, piekarni, stajni. Nad całością górowały trzy wieże. Fasada zamku ozdobiona była marmurowymi figurami księcia Barnima XI i jego małżonki. Zamek otaczały rozległe ogrody, w których hodowano zwierzęta (sarny, jelenie, kucyki).
Wizerunki Zamku Odrzańskiego zachowały się na rysunkach Heinricha Kotego z ok. 1620.
Zamek Odrzański (Heinrich Kote, ok. 1620)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Becik Rada Królewska
Dołączył: 05 Lis 2007 Posty: 11819 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Lip 12, 2014 12:37 pm Temat postu: |
|
|
Najbardziej prawdopodobna lokalizacja zamku zaraz przy bramie do stoczni, wyniesienie całego terenu zbyt oczywiste
|
|
Powrót do góry |
|
|
stworek Dworny
Dołączył: 01 Lip 2018 Posty: 3
|
Wysłany: Sro Mar 13, 2019 12:16 pm Temat postu: |
|
|
Świetnie opracowany historycznie opis zamku Oderburg Michała Łuczaka i Marka Rudnickiego ze strony NM Szczecin http://szczecin.naszemiasto.pl/artykul/historia-szczecina-tajemnica-zamku-oderburg,2824718,artgal,t,id,tm.html
"Szczecinianie robiący zakupy w Netto przy stoczni nawet nie wiedzą, że tuż obok, kilkaset lat temu wznosił się wielki kompleks gotyckich budynków – Oderburg, zamek Gryfitów. Pozostał po nim zaledwie kilkunastometrowy mur.
W 1551 r. do małej wioski tuż obok Szczecina, Grabowa, przeniósł się dwór księcia Barnima IX. Z tej oto przyczyny, że podczas pożaru miasta ucierpiał też zamek książęcy. To na jego zlecenie przebudowano dawny klasztor kartuzów. Budowla zyskała nazwę Adersburg vor Alten Stettin (Oderburg pod Starym Szczecinem). Zamek nie miał szczęścia do Gryfitów i najeźdźców. W trakcie bogatej historii był wielokrotnie niszczony. W opisie z 1899 r. można znaleźć informacje, że resztki murów i jedno sklepienie piwniczne zamku istniało na granicy parku Krestmanna, za grabowską szkołą gminną (Burgschule) przy ul. Burgstrasse (Łyskowskiego 17) – opowiada Marek Łuczak, historyk szczeciński. – Później ruiny uległy dalszej dewastacji. W opisie z 1925 r. podaje się już tylko, że istnieją jedynie ich skromne resztki, a w notatce z 1937 r., że nie są już widoczne.
- Czy po zamku pozostały do dziś nie odkryte dawne lochy?
Być może, bo historia zamku była barwna i nawet gdy znikło księstwo pomorskie nie wiedziano, co z nimi zrobić. Czekają więc na odkrywcę i na kogoś z zasobnym portfelem, który sfinansowałby badania.
Początki klasztoru
Decyzję o wzniesieniu klasztoru wydał 21 stycznia 1360 r książę Barnim III. Nazwano ją Gottesgnade, czyli Łaska Boża.
– Prawdopodobnie to nie książę znalazł kartuzów, a oni jego – uważa Michał Łuczak. – Kilku z nich osiedliło się w Szczecinie już w 1355 r. Przekonali księcia do fundacji klasztoru w dniu imienin jego żony Agnes, księżnej Brunszwiku-Grubenhagen. Klasztor powstał dopiero w 1396 r., a więc 36 lat po wybudowaniu budowli. Wzrost majątku klasztoru i brak nadzoru ze strony władz zwierzchnich spowodował rozluźnienie dawniej surowych reguł zakonnych. W 1499 r. i 1504 r. za ich nieprzestrzeganie kapituła zagroziła klasztorowi dotkliwymi karami. Przyszła reformacja. Nie lubiani bogaci kartuzi zostali zmuszeni do ucieczki w obawie przed zemstą miejscowej ludności. Ostatni zakonnicy, przeor Walenty Syborg i Mateusz Schulte przekazal 18 maja 1538 r. zarząd nad klasztorem Barnimowi IX i Filipowi I. Wyjeżdżając zabrali z sobą paramenta kościelne i nagromadzony latami majątek. Resztę wyposażenia prawdopodobnie rozgrabili mieszkańcy Grabowa.
W 1551 r. w Szczecinie wybuchł pożar. Zniszczył m.in. część książęcego zamku. Barnim IX postanowił przenieść się do opuszczonego Oderburga. Nim to jednak zrobił, zlecił przebudowę zniszczonego obiektu.
- Dawny klasztor zaopatrzono w okazałe wieże oraz zmieniono całkowicie wystrój wnętrz dostosowując je do wymogów książęcej rezydencji – opowiada Marek Łuczak. – Plany tej przebudowy powstały prawdopodobnie już wcześniej, podczas wizyty w listopadzie 1547 r. w Szczecinie berlińskiego specjalisty od budowy zamków i rezydencji, Caspara Theissa. Szybka przebudowa nie przyniosła oczekiwanego przez księcia rezultatu, godnego znanego w całej Europie księcia. W 10 lat później zlecił kolejną, tym razem w stylu włoskiego renesansu. Oderburg otrzymał trzy wieże kryte renesansowymi hełmami, pokryte blachą miedzianą. Jedna z nich znajdująca się po północnej stronie budowli wieńczyła kaplicę z ufundowanymi przez księcia epitafiami Barnima III i Bogusława X. Znalazły tu też miejsce ołtarze, ambona oraz inne sprzęty wysokiej klasy artystycznej. Cały czas ozdabiano zamek. Prace wykonywali światowej klasy artyści. W tym rzeźbiarz Hans Peisser z Norymbergi, który wykonał główny ołtarz i ambony. Dywany i tapety wyszły spod rąk wykształconego w Niderlandach mistrza gobeliniarskiego Petera Heymana. Z wszystkich jego prac do dziś zachował się jedynie ozdobny fryz z 13 postaciami z herbów Pomorza i Brunszwiku, który w Oderburgu służył za draperię łoża lub stalli.
Nadworny złotnik księcia, Alexander Wegener wykonał piękny kielich mszalny zwany „Barnimskelch” wykonany ze srebra, pozłacany i wysadzany kolorowymi kamieniami. Zaliczany był do najpiękniejszych paramentów kościelnych w XVI w. Zgodnie z renesansową modą Barnim IX ufundował płyty portretowe, umieszczone nad wejściem do siedziby w Oderburgu, a także witraże, prezentujące sceny biblijne i mitologiczne oraz swoje drzewo genealogiczne, umieszczone w największym oknie.
– Dzięki tej przebudowie według relacji z 1590 r. Oderburg był o wiele wspanialszy niż zamek książęcy w samym Szczecinie – mówi Marek Łuczak. – Przy zamku mieścił się zwierzyniec z dzikimi zwierzętami. Przeniósł tu też oficynę drukarni książęcej z Barth.
Książę Barnim IX nie wrócił już do zamku w Szczecinie i mieszkał w Oderburgu aż do swojej śmierci 2 listopada 1573 roku.
Najdłużej trwał kościół
Koniec zamku Oderburg rozpoczął się w czasie wojny trzydziestoletniej. W 1630 r. pod Szczecin podeszły 8-tysięczne wojska szwedzkie, które zajęły Oderburg. Ostatni z Gryfitów, książę Bogusław XIV przybył do zamku i poddał bez walki miasto.
– Szwedzi zaczęli plądrowanie zamku, zrywając m.in. arkusze miedziane którymi pokryte były hełmy wież zamku – mówi Łuczak. – Poprzez nieszczelne pokrycie dostawała się woda, która przyśpieszyła degradację budynków. Wycięto wówczas również stare dęby, które rosły przy zamku. Zamek znajdujący się w obrębie nowych umocnień szwedzkich przeznaczono do rozbiórki. Za przyzwoleniem dworu książęcego zamek stopniowo rozbierano, choć w 1652 r. był jeszcze zamieszkały.
Najdłużej ostał się dawny kościół zamkowy, który w części wykorzystywali szwedzcy strażacy jako warsztat do produkcji naboi do broni palnej i jako stajnię dla koni pułkownika Dehnhofa. Żołnierze szwedzcy splądrowali wówczas krypty książęce znajdujące się pod kościołem. Spalono też wówczas organy kościelne.
– Podczas drugiego oblężenia Szczecina w 1677 r., tym razem przez Brandenburczyków, ruina Oderburga sterczała nad spalonym polem ostrzału – mówi Łuczak. – Ściany ostatecznie zawaliły się podczas kolejnego oblężenia Szczecina przez wojska rosyjskie pod dowództwem marszałka Aleksandra Mienszykowa we wrześniu 1713 roku.
Ostateczny koniec zamku
W 1790 r. niejaki Approt postanowił wydzierżawić Górę Zamkową z ruinami Oderburga. Sołtys i sąd Grabowa nie wyrazili na to zgody. Gruz z zamku służył do utwardzania i naprawy dróg w Grabowie.
19 maja1831 r. władze poleciły otoczyć resztę istniejących murów barierą – opowiada szczeciński historyk. – W 1844 r. opisywane są widoczne, ale już skromne resztki fundamentów zamku. Pozostałe fragmenty pokryła ziemia. Co ważne w rok później konserwator zabytków A. F. von Quast przekonał władze, że burzenie pozostałości zamku nie odpowiada życzeniu króla. Postulował zachowanie reszty murów. Istniały wówczas jeszcze całe arkady, zasypane luźnym gruzem, którego usunięcie mogło doprowadzić do zawalenia się arkad.
W 1848 r. gmina grabowska poleciła usunąć widoczne podmurowania kościoła i budynków, by na ich miejscu postawić nową szkoły na działce oznaczonej nr 99. Obecnie część budynków z przełomu XIX i XX w. została zburzona, w tym dawne budynki szkolne i kamienica przy ul. Łyskowskiego 18. Na miejscu drugiego budynku w latach 70-tych zbudowano Przychodnię Portową przy ul. Dubois 27. Na miejscu pierwszego budynku szkolnego zbudowano podziemne pomieszczenie techniczne stoczni z wejściem od ul. Łyskowskiego.
Do naszych czasów zachował się flankująca zamek zabudowa kamienicowa przy ul. Dubois 28-30 i narożna kamienica przy ul. Łyskowskiego 16 (wcześniej Schiffer-strasse 12, obecna siedziba Solid Security).
Oderburg miał trzy wieże kryte renesansowymi hełmami, pokryte blachą miedzianą.
– Dzięki przebudowie według relacji z 1590 r. Oderburg był o wiele wspanialszy niż zamek książęcy w samym Szczecinie – mówi Marek Łuczak. – Przy zamku mieścił się zwierzyniec z dzikimi zwierzętami. To właśnie tu w latach 1619-1620 więziono 80-letnią Sydonię von Borcke, pomawianą o czary, skazaną później na śmierć."
Jakim cudem ołtarz z zamku Oderburg znalazł się w kościele po wezwaniem św. Marii Magdaleny w Sownie nie wiadomo, przypuszczać można ze został wcześniej przeniesiony do zamku w Polesiu (obecnie Sowno).
Ostatni świadek zamku, kawałek muru znajdujący się tuż przy stoczniowym Netto, fot. Andrzej Szkocki, grafiki i ryciny zamku pochodzą z XVIIw.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Becik Rada Królewska
Dołączył: 05 Lis 2007 Posty: 11819 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Kwi 02, 2019 8:24 pm Temat postu: |
|
|
W którym konkretnie miejscu jest ten zachowany fragment zamkowego muru? Mógłbyś go podlinkować na jakiejś mapie? |
|
Powrót do góry |
|
|
giekaa Rycerz
Dołączył: 16 Lis 2007 Posty: 567
|
Wysłany: Wto Kwi 02, 2019 8:45 pm Temat postu: |
|
|
Ten kawałek muru koło Netto, jest świadkiem zamku - tak pisze powyżej. Niekoniecznie jest murem zamku, chyba jednak wynika z tego artykułu |
|
Powrót do góry |
|
|
Becik Rada Królewska
Dołączył: 05 Lis 2007 Posty: 11819 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Kwi 02, 2019 10:35 pm Temat postu: |
|
|
Mnie zaciekawił fragment z artykułu podlinkowanego:
"kompleks gotyckich budynków – Oderburg, zamek Gryfitów. Pozostał po nim zaledwie kilkunastometrowy mur."
I stąd ciekawość co do tego muru, bo jak pamiętam parking ze sklepem był vis a vis sfotografowanego wzgórza ale tego muru nie kojarzę |
|
Powrót do góry |
|
|
stworek Dworny
Dołączył: 01 Lip 2018 Posty: 3
|
Wysłany: Czw Kwi 04, 2019 1:43 pm Temat postu: |
|
|
Słabo znam te rejony, byłem tam kilka razy co prawda ale terenu nie znam. Wjeżdżając w ul. Łyskowskiego po lewej jest parking na który wjeżdża się na wzniesienie, spore podwyższenie terenu. Obok po prawej jest siedziba Solid Security który stoi już na wzgórzu. To te rejony? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|